„Niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze ziemi. Tej Ziemi!" - te słowa wypowiedziane na placu Zwycięstwa w Warszawie dokładnie 40 lat temu stały się mottem pierwszej pielgrzymki Ojca Świętego do Ojczyzny (2-10 czerwca 1979 r.).

Pielgrzymka ta, rozpoczęta w wigilię Zesłania Ducha Świętego, była - jak pamiętamy - tchnieniem Ducha budzącym społeczeństwo, dającym mu poczucie wspólnoty i podmiotowości. Była, jak powiedział Jan Paweł II - „Bierzmowaniem dziejów narodu".
Patrząc na tłumy, jakie wyległy na ulice miast, poczynając od Warszawy, poprzez Gniezno, Częstochowę, Kraków i Nowy Targ, zobaczyliśmy Polskę solidarną i zjednoczoną jak nigdy przedtem. Polacy, po dziesięcioleciach zniewolenia, znów odkryli, że są jednością.
Swój pobyt w Ojczyźnie Jan Paweł II rozpoczął od przywrócenia rodakom godności. „Człowiek nie może siebie sam do końca zrozumieć bez Chrystusa. Nie może zrozumieć, ani kim jest, ani jaka jest jego właściwa godność, ani jakie jest jego powołanie i ostateczne przeznaczenie" - mówił na placu Zwycięstwa.
3 czerwca w Gnieźnie Jan Paweł II skierował pamiętne słowa do sąsiednich narodów: Czechów, Węgrów i Litwinów, z których pielgrzymów tam zauważył: „Czyż Chrystus tego nie chce, czy Duch Święty tego nie rozrządza, ażeby ten papież Polak, papież Słowianin, właśnie teraz odsłonił duchową jedność chrześcijańskiej Europy, na którą składają się dwie wielkie tradycje: Zachodu i Wschodu". W ten sposób Ojciec Święty ukazał jeden z ważnych celów swego pontyfikatu. Wystąpił w roli nie tylko proroka, ale i inspiratora procesu historycznego, który zmienił oblicze Europy.
Bez atmosfery stworzonej podczas tej pielgrzymki nie byłoby ani Solidarności, ani roku 1989. Była ona duchową inspiracją procesu, jaki w 20 lat potem doprowadził do obalenia komunizmu, a w kilkanaście lat później do reintegracji kontynentu. Patrząc na jej owoce, Jana Pawła II można z pewnością zaliczyć w poczet „ojców zjednoczonej Europy".
Otwierany 1611 razy
|
Źródło:
ekai
|
Autor: Marcin Przeciszewski |