Oto jak mały Franek usiłuje wytłumaczyć na katechezie, co to są sakramenty:
- Sakramenty składają się z siedmiu czynności, które powinniśmy mieć za sobą po śmierci.
***
Tajemnice różańcowe z kartkówek uczniów pierwszej klasy gimnazjum:
- Odnalezienie Jezusa w Jordanie
- Cud na szczycie Gali Galilejskiej
- Nawrócenie św. Elżbiety
- Zniknięcie Jezusa w świątyni
- Zbawienie NMP
***
Na zakończenie spowiedzi kapłan pyta penitenta, kim jest z zawodu.
- Jestem artystą - odpowiada mężczyzna.
- I na czym to polega? - pyta spowiednik.
- Trudno wyjaśnić słowami. Mogę to tylko pokazać.
Mężczyzna wstaje od konfesjonału i wykonuje podwójne saldo. Jako następna klęka u kraty starsza pani i od razu uderza w błagalny ton:
- Tylko bardzo proszę, niech mi ksiądz nie zadaje takiej ciężkiej pokuty, jak temu człowiekowi przede mną!
***
Po roku studiów przyjeżdża do domu studentka i od progu woła:
- Mamo, mam chłopaka!
- Cudownie, córeczko, a co on studiuje?
- Ależ mamo, on ma dopiero dwa miesiące!
***
Właściwie to saper myli się dwa razy w życiu.
Pierwszy raz wtedy gdy zostaje saperem :-)
***
Turysta wynajmując pokój u gazdy w Zakopanem, zastrzega się:
- Cena jest wygórowana, ale niech tam, tylko żeby był spokój, i żadnych dzieci!
- Tu nima zadnych dzieci panocku...
Rano słychać potworny hałas i z poddasza zbiega wrzeszcząc niemiłosiernie wataha rozbrykanych dzieciaków. Oburzony turysta idzie do gazdy.
- Gazdo, miało nie być żadnych dzieci!
- Panocku, to nie dzieci, ino diabły wcielone!
***
Sierżant wyjaśnia żołnierzom prawo ciążenia:
- Jeśli rzucimy kamień do góry, to musi spaść z powrotem, zrozumiano?
- A co będzie, panie sierzanie, jeśli kamień spadnie do wody?
- Nie zadawajcie głupich pytań, szeregowy Kowalski. Jesteście w artylerii, a nie w marynarce!
***
A`propos anegdot żołnierskich (rodem z LWP, typu:
Skąd wyjeżdża czołg? Z nienacka.
Definicja kałuży? Akwen bez znaczenia strategicznego).
Przypomniała mi się jedna z czasów międzywojennych:
- Żołnierze, zbiórka przed Kościołem, odbędzie się za kościołem, a po Kościele, przed kościołem.
***
Pytania:
601. Dlaczego w Wąchocku podczas bójki sztachety z płotu wyrywają?
Aby mogli uciekać przez dziurę;
602. Dlaczego w Wąchocku policja nie karze mandatami za „łyse" opony?
Bo asfalt jest wybieżnikowany
603. Dlaczego w Wąchocku policja ściga złodziei na piechotę?
Bo ukradli jej radiowóz;
604. Dlaczego w Wąchocku sołtys omal się nie utopił?
Bo chciał motorówkę odpalić z popychu
605. Dlaczego w Wąchocku sołtys kazał zamurować wszystkie okna?
Ponieważ chciał otworzyć szkołę wieczorową;
606. Dlaczego sołtys kazał las wycinać?
Postanowił poszerzać horyzonty
607. Dlaczego w Wąchocku nie chowają bydła i trzody chlewnej?
Sołtys postawił na jawność;
608. Co to jest śniadanie odpustowe?
To takie śniadanie, które można sobie odpuścić.
609. Dlaczego w Wąchocku na dyskotece tańczą na bosaka ?
Słuchają muzyki w sąsiedniej wsi;
610. Dlaczego ludzie z Wąchocku wysiadają z PKS-u tylko środkowymi drzwiami?
Przednie i tylne są już poza miastem;
611. Czemu w Wąchocku, w kościele są dziury w posadzce?
Ksiądz im kazał szukać korzeni wiary;
612. Dlaczego w Wąchocku zamknięto bibliotekę?
Złodzieje ukradli tę jednę książkę;
613. Dlaczego mieszkańcy Wąchocku posmarowali sobie szyby naftą?
Usłyszeli, ze na szybach naftowych można zbić duży interes;
614. Dlaczego na wycieczkę do krajów arabskich Sołtys z Wąchodka kazał zabrać łomy?
Aby zbić szyby naftowe i powrócić do domu bogatymi;
Otwierany 1090 razy
|
Źródło:
katolik.pl
|
|