Uśmiechnij się   
Humor na Nowy Rok
Dodano dnia 03.01.2017 09:48
Kiedy możesz powiedzieć, że masz naprawdę duży problem?
Kiedy w dniu Sądu Ostatecznego stoisz w kolejce do Pana Boga tuż za Matką Teresą, a Bóg mówi do niej:
- No cóż, córko, chyba wiesz, że można było zrobić nieco więcej...

***
- Proszę księdza, czy dostanę się do nieba, jeśli ofiaruję na kościół 300 tysięcy?
- Ręczyć nie mogę, ale spróbować warto.
***
Pewien facet wpadł pod samochód. Umarł. Staje przed Komisją, przewodniczy Św. Piotr.
- Co sądzą Dusze Członków Komisji o dalszych losach tej zmarłej dopiero co duszyczki?
Dusza nr 1:
- To był dobry człowiek. Bardzo rodzinny, kochający dzieci. Do nieba - podnosi kciuk do góry.
Dusza nr 2:
- W pracy też był zawsze obowiązkowy. Pomagał kolegom. Do nieba - kciuk do góry
Dusza nr 3:
- Do piekła - kciuk na dół
Dusza świeżego umarlaka:
- Jasiek, przecież byliśmy przyjaciółmi...
Dusza Jaśka:
- BYLIŚMY..., dobrze powiedziałeś. I wyszedłem na tym jak Zabłocki na mydle.
Dusza świeżego umarlaka:
- Ale o co chodzi?
Dusza Jaśka:
- O co chodzi??? A o to, że siedzę sobie na sedesie na dworcu w Pruszkowie, słyszę jak dwóch biznesmenów sikających do pisuarów rozmawia o interesach, gdy nagle wpada jakiś facet i rozwala ich z pistoletu maszynowego. Ja podnoszę nogi pod brodę, wstrzymuję oddech żeby mnie nie zauważyli, zaczynam się modlić...
- Ale Jasieńku, co to ma wspólnego ze mną? - przerywa dusza świeżego umarlaka.
- A kto wtedy zadzwonił do mnie na komórkę?


***

Utalentowany reżyser teatru żydowskiego Dawid Herman znany był z celnych dowcipów.
Pewnego razu, inscenizując sztukę w jednym z małopolskich miast, wyznaczył próbę na piątek o godzinie siedemnastej. Zdarzyło się jednak, że amant zespołu umówił się w tym samym dniu i o tej samej godzinie na randkę z dziewczyną. Telefonuje, więc do reżysera, usprawiedliwiając swoją nieobecność nagłym przeziębieniem:
- Prawdopodobnie mam grypę...
Po próbie Herman w towarzystwie kilku aktorów udaje się do parku, gdzie na ławeczce w alei lipowej dostrzega „chorego" chorego towarzystwie uroczej blondynki.
Przywołuje go skinieniem ręki i upomina:
- Widzę, chłopcze, że masz ciężką grypę. Ale z taką grypą trzeba leżeć w łóżku!

***

 

z naszego forum pomocy (aD. 2006):
Co zrobić jesli wypadnie hostia z ust?

Uczyłem się jeszcze w seminarium, że jest tylko jeden przypadek, kiedy ksiądz nie może podnieść Hostii, a mianowicie, jeśli przy rozdzielaniu Komunii Hostia wypadnie z ust i wpadnie pani za dekolt na piersi. Wtedy należy poprosić, aby sobie sama wyjęła Hostię i spożyła. Należy tego dopilnować.
Ale teraz nie ma już takich problemów.
ks. Jakub

***

Sir Henry Baskerville konsumuje obiad. Zapach drugiego dania roznosi się w całym pomieszczeniu atakując powonienie sir Henryego całą gamą wschodnich przypraw.
- Cóż to jest, Barimoore?
- Jedną minutę proszę, sir! Zapytam naszego nowego kucharza.
- Kim! Jak nazywa się to danie?
Głos z kuchni:
- Baranina Xi - chi - iz - po koreańsku, sir!
Sir Henry Baskerville zdziwiony:
- Dziwne. W naszej okolicy już dawno nikt nie hoduje owiec! I dlaczego dzisiaj tak cicho na bagnach?

Otwierany 1853 razy
Ocena   
  Zarejestruj / zaloguj się, aby oceniać
Komentarze   
Do tej pory nikt nie komentował
Twój komentarz   


Logowanie
Login
Hasło
Zakładanie konta
Wyróżnione teksty
Galeria naszego kościoła