Am 6,1,4-7; 1 Tm 6,11-16; Łk 16,19-31
Bogactwo i bieda
Dlaczego Niemcy są bogaci? Zwłaszcza, że przegrali wojnę, a ich kraj był zniszczony w 80%. Odpowiemy sobie, że dzięki pomocy amerykańskie zwanej planem Marshalla. Jednakże sama ta pomoc nie starczyła. Trzeba było jeszcze odpowiednio zarządzać gospodarką kraju. Autorami sukcesu gospodarczego byli także przywódcy niemieccy, między innymi K. Adenauer i L. Erhard. Obaj byli związani z ruchem chrześcijański, czyli tak zwaną chadecją. L. Erhard był zaliczany do tak zwanego nurtu ordoliberalnego, który próbował połączyć poglądy A. Smitha na temat gospodarki z poglądami św. Tomasza z Akwinu na temat życia społecznego. W związku z tym starali się, owi politycy, o najwięcej swobód dla inicjatyw gospodarczych, a zarazem próbowali wprowadzić ład i harmonię w życiu gospodarczym, przez odpowiednie ustawodawstwo. Tak można by w skrócie opisać, za panem R. Gwiazdowskim, przyczyny „cudu gospodarczego" w Niemczech. Tego typu tematy jakby ciągle wracają w różnych dyskusjach politycznych i gospodarczych, bo ostatecznie Polska też chciałaby być krajem bogatym, podobnie jak nasi zachodni sąsiedzi.
Dzisiejszą ewangelia także mówi o człowieku bogatym. Znana powszechnie ewangelia o „Bogaczu i Łazarzu". Czy w związku z tym, można ją odczytać jako atak na tych, którzy są bogaci i pochwałę biedy. Słów Jezusa nie można w ten sposób interpretować. Jezus raczej atakuje pewien styl życia. Bogacz jest zamknięty w swoim pałacu i tam dobrze się bawi. Natomiast Łazarz, który jest chory leży u bram tego pałacu. Nie ma on żadnych możliwości zmienienia swojego położenie, choroba mu na to nie pozwala. Stan zdrowia będący przyczyną jego kłopotów, jest także przyczyną tego, że został usunięty na margines życia społecznego. On jest wyrzutkiem społecznym, gdyż skoro tak ciężko choruje to znaczy, że musiał nagrzeszyć i Bóg go za to skarał. Takie było myślenie społeczeństwo żydowskiego za czasów Chrystusa. Jezus najwyraźniej się z tym nie zgadza, dlatego w swojej przypowieści ukazuje, że tego biedaka czeka nagroda w niebie, gdyż już tutaj na ziemi jest bardzo ważny dla Pana Boga. Natomiast bogacz, który tak się cieszy ze swego bogactwa, że nie widzi nic oprócz swoich własnych zabaw i uciech, zostanie przez Boga odepchnięty. Nie zostaje on jednak odepchnięty tylko za swoje bogactwo, za to, że je ma. Tylko za to, że źle bogactwa używa.
Zdobywanie bogactwa nie jest samo w sobie złe, natomiast sposób jego zdobywania może być zły i sposób jego używania. Jeśli Niemcom udało się osiągnąć sukces gospodarczy, obejmujący swoimi owocami większą część społeczeństwa, to nie tylko dzięki liberalizmowi A. Smitha, ale dzięki połączeniu go z pewnym etycznym spojrzeniem na społeczeństwo jaki prezentował św. Tomasz z Akwinu. Mówi się tutaj o harmonii społecznej, która obejmuje wszystkie warstwy nawet te najbiedniejsze i która nie jest możliwa bez sprawiedliwości społecznej. Nie jest więc możliwy sukces gospodarczy bez wymiaru etycznego.
Rafał Masarczyk SDS
Otwierany 601 razy
|
Źródło:
katolik.pl
|
Autor: ks. Rafał Masarczyk SDS |