Niedzielne kazanie   
XXVI Niedziela Zwykła, rok A 27 września 2020 r.
Dodano dnia 27.09.2020 09:28
Iz 5,1-7; Flp 4,6-9; Mt 21,33-43

Jakim jestem dzierżawcą w winnicy Pańskiej?

Pod postacią gospodarza winnicy kryje się sam Bóg, który jest hojnym Stwórcą i Panem stworzenia, nie mającym w sobie absolutnie nic z chciwości i zazdrości ziemskich posiadaczy. On wszystko oddaje do dyspozycji ludziom. Jednak, wydaje się, że człowiek na tę hojność Boga patrzy z wielką podejrzliwością. Nagle dochodzi do przekonania, że należy mu się wszystko, co otrzymał jedynie na pewien czas do dyspozycji, by tylko samemu korzystać i nawet z Bogiem, jako Właścicielem się tym nie dzielić. Człowiek może relację z Bogiem traktować jak pewien układ, z którego należy coraz to większe korzyści tylko dla siebie zyskiwać. Tym oczekiwanym owocem winnicy, którego Bóg bardzo pragnie od nas dzierżawców, jest rozwijająca się w ludziach miłość do Niego i wzajemna miłość braterska.

 

Warto zwrócić uwagę, że złość rolników wobec Gospodarza i posłanych przez Niego do nich sług narasta, ich początkowa chciwość i lekceważenie praw Gospodarza przeradzają się stopniowo w nienawiść i agresję aż do morderstwa Jego Syna. Nasuwa się tutaj prosty wniosek, że nie można bezkarnie odrzucać Bożych napomnień do nawrócenia i trwać nieustannie w grzechu. Grzech zatwardziałego grzesznika potęguje się i z czasem prowadzi do katastrofalnych efektów w jego życiu.

 

Trzeba się sobie przyjrzeć, jaki jest stan mojego życia, czy obecne trudne i grzeszne sytuacje nie są wynikiem moich wcześniejszych zaniedbań złego korzystania z darów Bożych, którymi mnie obdarzył Pan od momentu chrztu i odrzucania nieustannych napomnień, zwłaszcza wyrzutów sumienia, które miałyby mnie odpowiednio stawiać wobec tych darów Bożych?

 

Wszystkie te pytania prowadzą do zastanowienia się nad naszymi wyrzeczeniami, które mają nas uczyć prawdziwej hierarchii wartości i doceniania naszego zaangażowania w odniesieniu do darów Bożych, a które nie zaczynają się od wielkich poświęceń, lecz od małych wyrzeczeń. Poprzez doświadczenie własnego życia możemy zobaczyć, że wielkie upadki zaczynają się od małych zaniedbań i niewinnych przywiązań. Natomiast wielka świętość zaczyna się i rośnie w podjęciu małych wyrzeczeń. Bóg nie patrzy na ogrom naszych czynów ani nawet na przeciwieństwa, które pokonaliśmy, ale na miłość, która pobudza nas do ich spełnienia. Każdy z nas ma tylko dwie ręce, ale chciałby nimi zgarnąć cały świat, tracąc często przy tym głowę. Dzierżawcy z dzisiejszej ewangelii nie chcieli się wyrzec tymczasowego owocu, dlatego w końcu musieli wyrzec się wiecznego Syna Właściciela. Kiedy wpadamy w zachłanność i nie umiemy się z niej w odpowiednim momencie uwolnić, to w efekcie tego tracimy w swoim życiu Jezusa.

 

Musimy się zgodzić, że Bóg przysyła nam nieustannie w nasz niepoukładany, egoistyczny świat Jezusa. To nie Jego zemsta, czy kara, gdy dotyka naszych natchnień i daje wyrzuty sumienia pobudzające do nawrócenia. On przychodzi w duchu serdeczniej miłości, jako Brat, by nas, którzy przeciw Niemu w pewnym momencie się zbuntowaliśmy, odzyskać dla Ojca.

 

Niesamowity sens dzisiejszego przesłania ewangelicznego polega na tym, że choć ludzie obracają w zło otrzymane od Boga dobro, to Bóg z najwyższego zła popełnionego przez ludzi - odrzucenia i zamordowania Syna Bożego - wyprowadza jeszcze większe dobro: Jezus, który w pewnym momencie został odrzucony i zamordowanych przez Żydów, po swoim zmartwychwstaniu przynosi tym samym Żydom ale i licznym poganom pojednanie i życie wieczne!

 

Widzimy jak Jego miłość jest ofiarna, bierze na siebie grzech człowieka, by przemienić przeklętego w sprawiedliwego, egoistę w człowieka miłosierdzia, chciwego niewolnika w syna zdolnego naśladować Boga w Jego szczodrości i miłości. Bóg przemienia nasze życie, bezowocne i pozbawione radości, w egzystencję twórczą, pełną smaku i radości, rozświetloną chwałą Bożą (por. J 2,10-11). Każdy z nas został dotknięty Bożą miłością, aby nie wydawać już trujących owoców grzechu, ale aby przynosić owoc Ducha, o którym mówi Paweł Apostoł: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie (Ga 5,22-23)

 

 

Leszek Skaliński SDS

Otwierany 1211 razy Źródło: katolik.pl Autor: Leszek Skaliński SDS
Ocena   
  Zarejestruj / zaloguj się, aby oceniać
Komentarze   
Do tej pory nikt nie komentował
Twój komentarz   


Logowanie
Login
Hasło
Zakładanie konta
Wyróżnione teksty
Galeria naszego kościoła