Iz 66,18-21; Hbr 12,5-7.11-13; Łk 13,22-30
A czy ty chcesz przejść przez ciasną bramę?
Rozważając tą dzisiejszą Ewangelię trzeba zatrzymać się na jej początku. Są w Ewangelii zdania i obrazy, które choć są krótkie, na pozór mało znaczące i mogą umknąć naszej uwadze, to jednak zawierają w sobie głęboką prawdę i mogą stać się ważnymi wskazówkami dla naszego życia osobistego i wspólnotowego.
Dzisiejsza Ewangelia rozpoczyna się od zdania, że "Jezus, nauczając, szedł przez miasta i wsie". W tym zdaniu odkrywamy Jezusa, któremu mocno zależy, by ze swoją nauką dotrzeć wszędzie. To wielkie staranie dotarcia ze Słowem Bożym musimy bardzo wziąć pod uwagę. On z tego starania, tak jak dawniej gdy żył, tak i dzisiaj nie rezygnuje, we współczesnym naszym świecie. Od razu rodzi się pytanie: czy ja spotykam się należycie i głęboko z tą nauką Jezusa w moim mieście czy wsi? Jakie jest moje słuchanie Słowa Bożego podczas niedzielnej Mszy Świętej? Czy oprócz posiadanego pięknego Pisma Świętego na półce, sięgam po nie i rozważam? Nie chodzi Jezusowi tylko w tym docieraniu o przestrzeń geograficzną. A co się dzieje z tym docieraniem w przestrzeń naszego "miasta i wsi", jakim jest moje serce?
Z drugiej strony, to samo zdanie, uczy nas, jako Jego uczniów, podobnej postawy, by iść i nauczać we wszystkie obszary i kręgi, do ludzi z którymi żyjemy, pracujemy, uczymy się, spotykamy się chociażby na moment. Absolutnie nie chodzi o to, by wszystkim głosić kazania.
Najlepszą dzisiaj nauką jest ciche świadectwo dobra, miłości, przebaczenia, szukania zgody, uczciwość w pracy, realizacja wypowiedzianego słowa, punktualność itd.
Nigdy nie będzie przekazywana autentyczna nauka Jezusa bez wcześniejszego z nią spotkania i "zasmakowania".
Jak zauważamy, to pierwsze zdanie jest krótkie i może na pierwszy rzut oka mało znaczące, ale ono już jest zdaniem od którego realizacji zależy, czy przechodzimy przez "ciasną bramę", o której to w dalszej części Ewangelii wspomina sam Jezus.
To pierwsze krótkie zdanie z posługi Jezusa jest odpowiedzią na przesłanie dzisiejszej całej Ewangelii. Jezus odpowiadając zainteresowanemu o liczbę w przyszłości zbawionych, wykorzystuje to pytanie, by ukazać, jakie są wymagania zbawienia. Chrystus wskazuje na dwie rzeczy.
Po pierwsze sama znajomość Jezusa i przynależność do Kościoła w czasie doczesnego życia nie wystarczy do zbawienia. Nic nie pomoże tłumaczenie, że byliśmy ochrzczeni, że ślub nasz był w kościele, że złożyliśmy śluby zakonne, czy przyjęliśmy święcenia kapłańskie. Nie wystarczą nasze audiencje i zdjęcia z Papieżem, coroczne przyjmowanie kapłana z racji wizyty duszpasterskiej. W tym względzie nie brane będą pod uwagę przywileje pod względem pochodzenia, przynależności lub znajomości. Potrzebna jest nasza sprawiedliwość.
I tutaj jest ta druga pozytywna odpowiedź Jezusa dotycząca wymogów zbawienia. Wskazuje na coś "więcej". Zbawienie osiągniemy nie tyle posiadając coś, lecz poprzez codzienną osobistą decyzję i zaangażowanie na rzecz Bożej sprawiedliwości. To są ci, którzy na serio przejęli się i podjęli się żyć wymaganiami Ewangelii. W tym też mieści się poznanie nauki Bożej i świadczenia o niej w codzienności.
Określenie, z którym w Piśmie św. spotykamy się i jest tłumaczone jako "usiłujcie", po grecku brzmi dosłownie "walczcie" i zawiera ideę zawziętej walki. Ta walka dotyczy oczywiście nawracania się z wszelkich obciążeń, które mogą nam utrudnić przejście przez "wąską bramę" do zbawienia.
Jezus nie odpowiada w tym fragmencie Ewangelii na zadane pytanie, ilu ludzi zostanie zbawionych. Jest to tajemnica, którą zna jedynie Bóg, i nam jej poznanie nie jest potrzebne. Posługując się obrazem "ciasnych drzwi" pragnie, jako dobry pedagog, zachęcić nas do mobilizacji wszystkich sił, byśmy ostatecznie to proponowane zbawienie osiągnęli. Faktycznie bowiem nie chodzi o to, by zaspokoić swoją ciekawość i wiedzieć, ilu zostanie zbawionych, bo wówczas przez nadmierną ciekawość możemy wiele sami stracić, że "ciasna brama" jeszcze bardziej się zacieśni. Nie ma taniego zbawienia, bo Królestwo Boże to wielki skarb.
Leszek Skaliński SDS
Otwierany 574 razy
|
Źródło:
katolik.pl
|
Autor: Leszek Skaliński SDS |