Niedzielne kazanie   
Wniebowstąpienie Pańskie 13 maja 2018 r.
Dodano dnia 14.05.2018 14:46

Dz 1,1-11; Ef 1,17-23; Mk 16,15-20
______________________________________

I wstąpił do nieba

Przeżywana przez nas dziś uroczystość przypomina nam o ostatnim spotkaniu Jezusa z uczniami. Ten moment, to nic innego, jak pożegnanie się Mistrza ze swoimi Apostołami. Z pożegnaniami związane jest ciepło uczuć, ważność ostatnich słów, czy to przestróg, rad, czy upomnień. Te słowa niosą ze sobą ostatnią wymianę myśli. Osoba żegnająca się z tymi, których bardzo kocha, pragnie w umysłach i sercach tych osób, choćby na chwilę, pozostawić coś istotnego i coś na czym zależało jej w ciągu całego wspólnego przebywania. A o co Jezusowi chodziło w tym ostatnim pożegnaniu, co dla Niego było najważniejsze? Jezusowi chodziło o jedno: by Apostołowie, a przez to Kościół, przejęli się poważnie Jego nauką, Jego posłannictwem, i Jego misją zbawienia świata, którą kierował do nich podczas całego swojego ziemskiego życia. Oczekiwał, że to wszystko nadal, poprzez życie uczniów, będzie kontynuowane.
Jezus swoje pożegnanie z uczniami rozpoczyna od przekazania misji głoszenia Ewangelii. W Ewangelii zostało zawarte wszystko z życia i mów Jezusa, a On im słabym powierzył ewangelizację.
My sami często nie czujemy się tymi, którzy byliby w stanie nieść przesłanie zbawienia innym, a cóż dopiero całemu światu. Odczuwamy, że nie dorastamy, by cała prawda ewangeliczna dobrze zakorzeniła się w nas, a cóż dopiero iść z tym przesłaniem do innych.
Zobaczmy dużą różnicę, to nie Apostołowie sami powierzają sobie misję ewangelizowania, ale to Jezus daje im ten mandat. Tak też jest i w naszym życiu. Jezusowi chodzi o niesienie przesłania ewangelicznego, a nie o ludzką doskonałość. I On zaznacza, że nie ma żadnego ograniczenia geograficznego w przekazywaniu tego przesłania. Prawda o Jezusie musi być przekazywana wszędzie, o każdym czasie i w różny sposób. Jezus Chrystus jest Dobra Nowiną i to On sam jest solidnym fundamentem całego przesłania.
Dzisiaj też jest dobry czas, by podziękować Bogu za ludzi, którzy w delikatny sposób, niepozornie dali nam jasne światło o Jego obecności w naszej codzienności.
Jezus przekazując Apostołom mandat głoszenia Ewangelii całemu stworzeniu, dodał jeszcze uzupełnienie, które warte jest zainteresowania. Mówił o chrzcie i jego przyjęciu, które gwarantuje zbawienie. Natomiast odrzucenie chrztu wiąże się z potępieniem. W tych Jego słowach zawiera się wezwanie do głoszenia pokuty i nawracania się, bo inaczej nie można korzystać z łaski chrztu.
Patrząc na swoje życie trzeba się zastanowić, czy łaska chrztu, którą otrzymaliśmy w większości, jako nieświadomi, rozwija się ku naszemu zbawieniu, czy potępieniu? Jak wygląda nasza walka ze złem? Jakie podejmujemy kroki, by bardziej otwierać się na to, co Boże? Jak wyglądają nasze nawrócenia?
Mamy w tej dzisiejszej Ewangelii również dodatek, dopuszczający znaki i cuda, które zwykle towarzyszą dobrze rozprzestrzeniającemu się Słowu Bożemu. To jest działanie i moc, które odnoszą się do mocy zbawczej Jezusa. To jest ta sama moc, która w czasie ziemskiego życia Jezusa sprawiała, że opętani przez duchy nieczyste byli uwalniani, chorzy doznawali uwolnienia, umarli powstawali z martwych. Ta sama moc teraz jest obecna we wspólnocie, która autentycznie przekazuje Ewangelię.
Zwróćmy uwagę na to, że wszystkie znaki obiecane wierzącym mają swoje źródło w wezwaniu imienia Jezus. Mamy tu zatem do czynienia z objawieniem mocy, która jest związana z potęgą wzywanej osoby.
Uroczystość Wniebowstąpienia co roku oświeca większą pewnością nasze życie, że Jezus żyje i nadal jest z nami! Naszą największą nadzieją jest to, że i my mamy taką możliwość wstąpienia kiedyś do nieba i spotkania z Ojcem, by z Nim przebywać. Za przykładem Apostołów idźmy wytrwale i konsekwentnie za Chrystusem ku niebu, które w końcu ma stać się dla nas pełnią radosnego i szczęśliwego życia. Nadzieja przyszłej chwały niech uczy nas, co jest najważniejsze w naszym życiu i co z tego życia rzutuje na wieczne szczęście. A jeśli nawet zewnętrzne cudowne znaki nie będą nam towarzyszyć, to pamiętajmy, że wiele z tego, co ma wielkie znaczenia dla Boga i zbawcze dla drugiego nie jest widoczne dla ludzkich oczu.
Leszek Skaliński SDS

Otwierany 3552 razy Źródło: katolik.pl Autor: ks. Leszek Skaliński SDS
Ocena   
  Zarejestruj / zaloguj się, aby oceniać
Komentarze   
Do tej pory nikt nie komentował
Twój komentarz   


Logowanie
Login
Hasło
Zakładanie konta
Wyróżnione teksty
Galeria naszego kościoła