Dzień ósmy - 10.08.2008r
Dodano dnia 10.08.2008 12:03
Konferencja: Eucharystia - miejsce uczenie się umierania dla siebie, aby prawdziwie żyć dla innych


Modlitwa poranna
Panie Jezu Chryste, dla Ciebie zabrakło miejsca w Betlejem, wraz rodzicami byłeś emigrantem w Egipcie, a w latach działalności publicznej nie miałeś gdzie skłonić głowy, uczyń nas otwartymi na potrzebujących, bezdomnych i opuszczonych. Niech apel Apostoła narodów zawsze nam towarzyszy: „przygarniajcie siebie nawzajem, bo i Chrystus przygarnął was" Rzym. 15,7


Rozważanie poranne
Abyście się pokrzepili zanim pójdziecie dalej" (Rodz 18, 4).


Otwarte serca i domy.
Podążając na Jasną Górę, szczególnie w jubileuszowej pielgrzymce, nie można zapomnieć o mieszkańcach wiosek i miast, którzy zgodnie z chrześcijańską i polską tradycją, otwierali swoje serca i domy. Któż zdoła policzyć anonimowych dobroczyńców na pielgrzymim szlaku i kto potrafi określić rozmiary dobra przez nich wyświadczonego? Ci życzliwi ludzie mają swój udział w duchowych owocach pielgrzymki. Zdarzało się czasem, że przyjmowani pod dach pielgrzymi, nie umieli docenić ludzkiej życzliwości, uszanować wysiłku gospodarzy i podziękować za wszystko. Prawdą jest, że przyzwyczajenie do wygód nastręcza wiele trudności w odróżnianiu tego, co się nam należy, od tego co jest nienależnym gestem dobroci ze strony innych. Prawdą jest i to, że zmęczenie całodzienną wędrówką zniechęca do prowadzenia rozmów z gospodarzami, czy zainteresowania się ich rodziną. Nic jednak nie zwalnia od powinności, by dostrzec dobro wyświadczane nieznanym pielgrzymom i okazać wdzięczność gospodarzom zostawiając po sobie należyty porządek i miłe wspomnienia. Ta staropolska gościnność w wielu miejscowościach była połączona z godną podziwu sprawnością organizacyjną. Chociażby wspomnieć o jednej parafii Daleszyce, gdzie na każdą grupę oczekuje ktoś z mieszkańców i doprowadza na miejsce posiłku. Serdeczne przyjęcie jakiego doświadczają pątnicy, powinno być lekcją nauki gościnności, jaką pozostawił nam Pan Jezus. Stół w publicznej działalności Chrystusa pełnił ważną rolę. Przy nim ustanowił sakramenty Eucharystii i Pokuty, nauczał i dokonał wielu cudów - cud w Kanie Galilejskiej, nawrócenie Zacheusza i grzesznej kobiety. Stół pozostał w naszych świątyniach jako miejsce sprawowania Najświętszej Ofiary i spotkania człowieka z Bogiem. Sam fakt, że człowiek zasiada ze swoim Panem przy jednym stole jest znakiem wielkiego wyróżnienia dla ludzi. Jako uczniowie Jezusa powinniśmy doceniać ważną rolę stołu, szczególnie w rodzinach. Trzeba pamiętać, że nie jest to jedynie miejsce spożywania posiłku lecz spotkania osób. Fakt, że z wielu domów zniknęły stoły a ich miejsce zajęła ława, że domownicy rzadko zasiadają do wspólnego posiłku nie pozostaje bez wpływu na kondycję wspólnoty rodzinnej. Widoczne jest oddalanie nie tylko od siebie, ale i od Boga. Wystarczy przywołać kilka faktów biblijnych. Czyż nie spotkał się z Bogiem Abraham przyjmując w gościnę tajemniczych przechodniów? A dwaj uczniowie z Emaus, zapraszając nieznanego wędrowca do stołu, rozpoznali w nim zmartwychwstałego Chrystusa. Niech stół dalej pełni swą funkcję jednoczenia ze sobą ludzi. Niech telewizor nie pełni roli intruza, który rozprasza, utrudnia rozmowę i zamienia wspólnotę rodzinną, czy przyjacielską w zwykła widownię. Doświadczenie życzliwego przyjęcia na pielgrzymce, bez którego trudno wyobrazić sobie przetrwanie kilkunastu dni w drodze powinno nas zachęcać do autentycznej gościnności, zgodnie ze staropolskim zwyczajem „gość w dom, Bóg w dom."

 

Otwierany 3549 razy Źródło: kuria.lublin.pl Autor: admin
Ocena   
  Zarejestruj / zaloguj się, aby oceniać
Komentarze   
Do tej pory nikt nie komentował
Twój komentarz   


Logowanie
Login
Hasło
Zakładanie konta
Wyróżnione teksty
Galeria naszego kościoła