Dzień jedenasty - 13.08.2008r
Dodano dnia 13.08.2008 11:28
Konferencja: Wezwanie do trwania we wspólnocie


Modlitwa poranna
„Stanął przy mnie Pan i podtrzymał mnie swoją mocą, tak abym mógł aż do końca głosić Ewangelię" (2 Tym 4, 17). Św. Pawle niestrudzony apostole Chrystusa, niosący Jego orędzie na krańce ówczesnego świata, stań przy nas i umacniaj w głoszeniu Ewangelii słowem, gestem, pracą i cierpieniem tam, gdzie postawi nas Opatrzność.


Rozważanie poranne
Gdy usłyszała pozdrowienie Maryi (...) Duch Święty napełnił Elżbietę" (Łk 1, 41).


Błogosławione spotkanie.
Jest w Ewangelii szczegółowy opis spotkania dwóch matek oczekujących dziecka - Najświętszej Maryi Panny i św. Elżbiety. Utrwalenie zwykłego wydarzenia przez natchnionego autora, służy ukazaniu błogosławionych skutków tych odwiedzin. Poruszenie dziecka pod sercem Elżbiety i napełnienie Duchem Świętym, sprawiło wejście Maryi zjednoczonej z Chrystusem. Ten fakt - zwany nawiedzeniem - jest wzorem, wedle którego powinno się odbywać wszelkie spotkania ludzi. Uczeń Chrystusa, ściśle zjednoczony ze swoim Mistrzem pozostawia „ślady", po których inni mogą trafi ć do Boga. Język, którym się ktoś posługuje pozwala odkryć do jakiej należy szkoły, jak kilka słów obcokrajowca wystarczy na zidentyfikowanie miejsca pochodzenia. Jeżeli ktoś słucha twoich wypowiedzi na ulicy, w kawiarni, na boisku to z kim będzie kojarzył twoją osobę? Czy pomyśli o Chrystusie? A kiedy dodatkowo zobaczy na twoich piersiach krzyżyk, to już całkiem zdezorientowany zagubi „trop" kim jesteś. W Chrystusowej szkole nie ma takiego języka. Inne pytanie - jakie świadectwo dajesz przy spełnianiu obowiązków w domu, zakładzie pracy, w szkole, na uczelni. Nie można łudzić się, że ta przestrzeń naszego życia pozostaje poza kręgiem zainteresowania Chrystusa. On bacznie obserwuje jak wypełniasz swe powinności. Co więcej, ma wgląd w twoje serce - zna wszystkie motywy działania i wie, co przeżywasz w każdej chwili. Chociaż od zewnątrz wszystko odbywa się poprawnie, to o wartości uczynku ostatecznie przesądza wewnętrzne usposobienie. „Chodzenie w obecności Boże" - jak mawiali święci - mobilizuje do gorliwości, dokładności i pogody ducha przy wypełnianiu obowiązków. I taka postawa będzie czytelnym świadectwem dla innych. Inną przestrzenią naszego życia, gdzie potrzeba świadczenia o przynależności do Chrystusa, jest czas wypoczynku, rozrywki i rekreacji. Radość, entuzjazm i humor, powinny zawsze towarzyszyć uczniom Chrystusa. Przypomina o tym słowo Boże: „Radość jest waszą ostoją", „Radujcie się", „Aby radość wasza była pełna". Pierwsi chrześcijanie powtarzali: „Kto jest smutny w niedzielę, ten grzeszy". Niestety autentyczna radość i wypoczynek są gaszone przez wulgaryzm, alkohol i narkotyki. Kończą się rekolekcje w drodze i czeka powrót do domu, do środowisk codziennego życia, gdzie mamy świadczyć o Chrystusie i mocą Ducha Świętego przemieniać oblicze ziemi, tej cząstki w nas. Jak to czynić? Odpowiedzi szukajmy u stóp Niepokalanej Dziewicy, której wejście do domu Zachariasza napełniło Duchem Świętym Elżbietę i poruszyło jej dziecko. U Matki też szukajmy wsparcia w zmaganiu ze złem, pomni na przestrogę Jezusa, który mówił, że demon opuściwszy człowieka natychmiast wraca do uporządkowanego serca, sprowadzając ze sobą siedmiu duchów gorszych od siebie. Pod sztandarem Maryi i wsparci wstawiennictwem św. Pawła, spieszmy świadczyć o Chrystusie aż po krańce świata. Wynagrodzenie za brak autentycznego świadczenia o Chrystusie.

 

Otwierany 3055 razy Źródło: kuria.lublin.pl Autor: admin
Ocena   
  Zarejestruj / zaloguj się, aby oceniać
Komentarze   
Do tej pory nikt nie komentował
Twój komentarz   


Logowanie
Login
Hasło
Zakładanie konta
Wyróżnione teksty
Galeria naszego kościoła