Dzień dziesiąty - 12.08.2008r
Dodano dnia 13.08.2008 11:25
Konferencja: Świadectwo wobec świata - bezinteresowny dar z siebie


Modlitwa poranna
Boże przedwieczny, z Twojej ręki otrzymaliśmy życie doczesne i nadzieję życia wiecznego, pobudzaj nasze umysły do zadumy nad przyszłością, która rozpoczyna się w chwili śmierci i zapalaj serca gorliwością w Twojej służbie, od którego zależy szczęście wieczne. Prosimy o to za wstawiennictwem św. Pawła apostoła, który żył ustawicznie nadzieją spotkania z Chrystusem. „Zbliża się chwila mego odejścia. W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiarę ustrzegłem.Na ostatek odłożono dla mnie wieniec sprawiedliwości" 2 Tym. 4,7


Rozważanie poranne
„Nie chcemy waszego trwania w niewiedzy co do tych, którzy umierają" (1 Tes 4, 13).


O pielgrzymach, którzy przekroczyli progi wieczności
Pielgrzymka jest obrazem Kościoła zdążającego do Niebieskiego Jeruzalem. Każdego dnia zbliżamy się do domu Ojca, aby w dniu śmierci przekroczyć Jego progi. Dzisiejszy dzień pragniemy poświęcić pątnikom, którzy zakończyli już doczesną pielgrzymkę. Szliśmy razem ramię w ramię zbliżając się duchem ku temu, który jest celem naszym pragnień i tęsknot, a który pozostaje niezgłębioną tajemnicą. Dzisiaj zmarli bracia i siostry, oglądają na własne oczy, to co my możemy sobie wyobrazić. W ich życiu spełniły się słowa bogobojnego Joba: „Dotąd Cię znałem ze słyszenia, obecnie ujrzałem Cię wzrokiem" Job. 42,5. Dzień poświęcony zmarłym obok wspomnień będzie nawiązywaniem duchowej łączności z nimi przez modlitwę a nade wszystko najświętszą ofiarę Mszy św. celebrowanej przez ks. Arcybiskupa. Wybór Czarncy na miejsce modlitwy za zmarłych nawiązuje do tradycji podejmowania postanowień pielgrzymkowych. Owocem jubileuszowej pielgrzymki niech będzie zobowiązanie do częstej modlitwy w intencji tych, którzy odeszli i oczekują naszego wsparcia. W wirze codziennych spraw często zapominamy o zmarłych, którzy odchodząc nie przestali być członkami naszych rodzin, parafii, także wspólnoty pielgrzymkowej. Zmarli pielgrzymi mogą liczyć na duchową pomoc ze strony tych, którzy podążają drogą, którą oni przemierzali. Ze szczególnym apelem zwracamy się do młodych, którzy nie utracili jeszcze najbliższych, ale jako dzieci Kościoła powinni pomagać siostrom i braciom w wierze oczekującym na wejście do Królestwa Niebieskiego. Czasem można się spotkać z komentarzami, które poddają w wątpliwość sens modlitwy za zmarłych. Każdy przecież sam odpowiada za swoje czyny przed Bogiem. Jaki wpływ na los człowieka po śmierci ma nasza modlitwa? Trzeba tutaj jeszcze raz przypomnieć nauczanie Św. Soboru Watykańskiego: „Podobało się Bogu uświęcać i zbawiać ludzi nie pojedynczo". Skoro razem kroczyliśmy po ścieżkach tego świata wspierając się wzajemnie, to tym bardziej potrzebna jest solidarność z tymi, których czas zasługiwania się zakończył. Do tego zachęca objawione Słowo Boże: „Modlitwa za zmarłych... to myśl święta i pobożna" (Mch. 12,43) Wszelkie dzieła miłości podejmowane w intencji zmarłych, uzupełniają braki miłości w ich życiu doczesnym. W ewangelicznym opowiadaniu o bogaczu jest wzmianka, że ten zamożny człowiek, obojętny na ludzkie potrzeby po śmierci pragnie pomagać swoim braciom. Chce odwieść ich od złego postępowania, które wiedzie do zguby. W tym przesłaniu znajdujemy podstawy do wierzenia, że zmarli także wspierają nas swoją modlitwa. Niech inskrypcja nagrobkowa stanie się streszczeniem dzisiejszych refleksji: „Byłem tym, kim ty jesteś. Będziesz tym, kim ja jestem". Więc módlmy się za siebie nawzajem.

 

 

 

Otwierany 2819 razy Źródło: kuria.lublin.pl Autor: admin
Ocena   
  Zarejestruj / zaloguj się, aby oceniać
Komentarze   
Do tej pory nikt nie komentował
Twój komentarz   


Logowanie
Login
Hasło
Zakładanie konta
Wyróżnione teksty
Galeria naszego kościoła