Ważny temat   
bł. MARIA KLEMENTYNA ANUARITA NENGAPETA (
Dodano dnia 29.11.2013 12:00
bł. MARIA KLEMENTYNA ANUARITA NENGAPETA (ok. 1939, Wamba - 1964, Bafwabaka), zakonnica i męczennica
patronka: dziewic Zairu
wspomnienie: 29 listopada

Nengapeta urodziła się w 1939 r. (1941 r.?) w Wamba, w Beligijskim Kongo (dziś Demokratyczna Republika Konga). Była czwartą z sześciu dziewczynek w rozbitej rodzinie Amisi Batsuru Batobobo i Isude Julienny: ojciec pragnąc syna rozwiódł się bowiem z matką...
Gdy pierwszy raz poszła do szkoły przez pomyłkę przypisano jej imię starszej siostry Anuarity. I tak już pozostało.
Rodzicie byli animistami, ale gdy miała 6 lat została ochrzczona, w tym samym dniu, co jej matka (na chrzcie otrzymała imę Alfonsy).
Anuarita uczęszczała do szkoły misyjnej, prowadzonej przez siostry zakonne w jej wiosce. Tam narodziło się powołanie.
Pierwsze próby wstąpienia do zakonu były nieudane: musiała, ze względu na młody wiek, zmierzyć się z oporem matki i niezgodą sióstr. Ale powołanie było na tyle silne, że zdecydowała się na krok nieposłuszeństwa: w 1957 r., gdy w wiosce pojawiła się ciężarówka, by zabrać nowe postulantki do Zgromadzenia Sióstr Świętej Rodziny (Jamaa Takatifu) w Bafwabaka, Anuarita zdołała się nań dostać niezauważona...
Matka poszukiwała ją przez kilka dni. Gdy ją w końcu odnalazła po rozmowach uległa (choć i potem parę razy jeszcze próbowała namówić Anuaritę do powrotu do życia świeckiego). Po paru dniach w konwencie Anuarita została przyjęta do nowicjatu i w 1959 r. przyjęła pierwsze święcenia. Na ceremonii, na której przyjęła imiona Marii Klementyny, obecni byli oboje rodzice z darami dla Zgromadzenia... Obecność ojca oznaczała wybaczenie wcześniejszego aktu zdrady wobec rodziny...
W zakonie pełniła rozmaite role: nauczycielki dziewcząt, zakrystianki, pielęgniarki, kucharki... Jej motto „służyć i uszczęśliwiać innych" praktyczny wyraz znalazło sposobie relacji z podopiecznymi, w szczególności tymi „gorszymi", „słabszymi", oraz podejmowaniu zadań, których inni unikali. Jak pisała tuż przed śmiercią, podczas rekolekcji: „Pan Jezus, gdy mnie powołał, zażądał ode mnie rezygnacji ze wszystkich ziemskich rzeczy, z ludzkiej miłości, całkowitego oddania się Mu".
W 1964 r. kraj ogarnęła wojna domowa. Bafwabaka, gdzie Anuarita nauczała, zajęła jedna z walczących stron - żołnierze niejakiego Simby. Wtargnięto i do siedziby Sióstr Świętej Rodziny. Załadowano je na ciężarówkę i wywieziono w kierunku Isiro. Jeszcze podczas podróży pozbawiono je wszelkich religijnych przedmiotów czci i ubioru zakonnego...
Anuarita przeczuwała niebezpieczeństwo (miała mówić: „Jeśli trzeba umrzeć, umierajmy razem") i zachęcała siostry do modlitwy. Dodała: „Siostry, wiem, że niebawem umrę"...
Zamknięto je w domostwie jednego z żołdaków. I tam Anuaritę upatrzył sobie dowodzący oddziałem. Kazał ją sobie przyprowadzić do swej kwatery...
Gdy Anuarita, zdecydowana bronić swego dziewictwa, zaprotestowała dowodzący nakazał przywieźć ją siłą. W jego imieniu pojawił się niejaki pułkownik Piere Colombe. Odmówiła i mu, więc zaczęto ją bić. Zawleczono ją do samochodu. Stamtąd, gdy umyślny odszedł na chwilę po pozostawione w domu kluczyki, próbowała - wraz z inną siostrą, Jean-Baptiste Bokum, którą upatrzył sobie ów pułkownik - uciekać, ale obie schwytano i skatowano.
Siostrze Jean-Baptiste połamano prawą rękę, ale Anuarita broniła się dłużej, powtarzając, że „woli umrzeć niż popełnić grzech". Odmowa, i powtarzana prośba „zabijcie tylko mnie...", rozwścieczyły pułkownika, który nakazał zakłuć ją bagnetami.
Anuarita zdążyła jeszcze przebaczyć swemu prześladowcy: „Wybaczam ci, bo nie wiesz co czynisz", po czym dźgnięto ją 4-5 razy. Słyszano jeszcze „Tego pragnęłam...": dalsze słowa zagłuszył odgłos strzału z pistoletu Colombe...
Umarła w parę chwil potem na rękach sióstr zakonnych...
Pochowano ją w masowym grobie. Osiem miesięcy później historię jej śmierci usłyszał jeden z kapłanów. W rezultacie jego starań grób odkryto i odnaleziono zwłoki Anuarity. W kieszeni jej ubrania znaleziono figurkę Matki Bożej, którą w jakiś sposób udało się jej zachować podczas wcześniejszej rewizji...
Ciało Anuarity ekshumowano i przeniesiono do katedry w Isiro...
W parę lat później u bram Zgromadzenia Sióstr Świętej Rodziny, po odbyciu kary więzienia, pojawił się pułkownik Colombe z prośbą o pomoc. Nie odmówiono mu jej...
„Agnieszkę Afryki", jak ją nazwano, beatyfikował, w obecności jej matki, ojca i czterech sióstr, Jan Paweł II w Kinszasie (Zair) w 1985 r., w święto Wniebowstąpienia Matki Bożej. Powiedział wtedy: „Anuarita wykazała się odwagą godną wielkiego szeregu męczenników, poczynając od św. Szczepana w Jerozolimie, którzy rozświetlają historię Kościoła swom heroicznym naśladowaniem Chrystusa".
Otwierany 2667 razy


Logowanie
Login
Hasło
Zakładanie konta
Wyróżnione teksty
Galeria naszego kościoła