Duszpasterstwo   
Zamyślenia nad grobem Chrystusa
Dodano dnia 18.04.2014 16:27
W Wielki Piątek nastała głęboka cisza. Mogą już odetchnąć arcykapłani i faryzeusze. Usunęli ze swojej drogi Jezusa z Nazaretu. Będzie można spokojnie obchodzić Paschę. Nadchodzi wieczór, rozpoczyna się spoczynek szabatu. A przy grobie Jezusa garstka najbliższych przyjaciół Nauczyciela. Wpatrują się w kamień zamykający wejście do grobu wykutego w skale. O czym w tej chwili myślą? Jakie uczucia rodzą się w ich sercach?

Nikodemie, jaki ty jesteś dobry, przyniosłeś wonności potrzebne do pogrzebu. Broniłeś Jezusa, gdy inni wypowiadali pod Jego adresem obelżywe słowa. Twoja wiara rodzi się powoli, tak wiele pytań, tak wielu rzeczy jeszcze nie rozumiesz. Józefie z Arymatei, tylko przyjaciel oddaje swój grób. Pan nie zapomni ci tego gestu miłości. Czy rozumiesz, co uczyniłeś? Twój grób wykuty w skale, który tak zapobiegliwie przygotowałeś dla siebie, stanie się najbardziej znanym grobem na świecie. Bo tylko w tym grobie dokonał się cud, jaki nigdy przedtem nie miał miejsca. 
Mario z Magdali, w tej właśnie chwili przypominasz sobie zapewne wszystkie twoje spotkania z Mistrzem i słowa, które do ciebie wypowiedział. Nie płacz, Mario, dla ciebie Jezus przygotował ważne zadanie. To ty zaniesiesz zalęknionym uczniom radosną nowinę. To tobie jako pierwszej objawi się Zmartwychwstały. Ale jeszcze nie teraz. Muszą się spełnić proroctwa. Ziarno wrzucone w ziemię musi obumrzeć. 
Janie, umiłowany uczniu Jezusa, wreszcie rozumiesz słowa, które usłyszałeś wraz z innymi uczniami w Wieczerniku przed tą straszną męką. Słowa, których nie rozumiałeś, dopóki na twoich oczach się nie wypełniły: „Nikt nie ma większej miłości, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi". Nigdy nie zapomnisz widoku konającego Jezusa i otwartej rany boku, z którego wypłynęła krew i woda. Nigdy nie zapomnisz wypowiedzianych na Golgocie słów. Tobie Jezus powierzył swój największy skarb - Matkę. Zabierz Ją do siebie i bądź dla Niej jak syn, dopóki znowu nie połączy się z Jezusem.
A Ty, Maryjo? O czym Ty myślisz? Ty jak zwykle milczysz. Nie płaczesz, bo nie masz już łez. Wszystkie zostawiłaś na krzyżowej drodze i pod krzyżem. Wsiąkły w skałę wraz z przelaną krwią Jezusa. Ty cierpisz najbardziej, jak tylko potrafi cierpieć matka. Ale równocześnie Ty najmocniej wierzysz, ufasz i kochasz. Ty wiesz, że spełnią się słowa wypowiedziane przez Syna. Dlatego będziesz czekać, aż zaświta poranek zmartwychwstania. Aż kamień grobowy ustąpi odrzucony potężną ręką anioła. Będziesz czekać, aby usłyszeć słowa Twojego zmartwychwstałego Syna: „Nie lękajcie się, Jam zwyciężył świat".
Otwierany 1371 razy Autor: Ks. Tomasz Walczak


Logowanie
Login
Hasło
Zakładanie konta
Wyróżnione teksty
Galeria naszego kościoła